Trampki

Jak sandały Reebok Beatnik stały się hitem 26 lat później?

Sandały Reebok Beatnik

Pomimo tego, że jest uwielbiany przez entuzjastów sneakersów, Reebok Beatnik nie jest tak naprawdę sneakersem. I choć Reebok oficjalnie nazywa go sandałami, but nie ma też wiele wspólnego z tradycyjnym obuwiem z odkrytymi palcami. Beatnik jest bardziej hybrydową konstrukcją, która ma wrażenie przytulania stopy i wyglądu przytulnego pantofelka, zachowując jednocześnie niektóre elementy buta sportowego - w szczególności jego pofałdowaną podeszwę z zębami rekina. Buty przypominające chodaki wydają się być dostosowane do naszej obecnej sytuacji w domu, ale nie jest to starannie zaplanowana reakcja na kwarantannę. Zamiast tego jest to ten, który od lat jest schowany w archiwach Reeboka, but, który od dawna cieszy się popularnością wśród modnych mieszkańców Japonii, ale do tej pory był rzadko widywany w innych częściach świata.



Zaprojektowany przez Nicka ORorke, który pracował jako dyrektor kreatywny Reeboka ds. trendów obuwniczych w latach 1990-1997, Beatnik został wprowadzony jako część linii Reeboks Fall 1994 Outdoor. Pierwotnie wyprodukowany w Brazylii i wydany na Zachodzie, zyskał status kultu w Japonii, gdzie podróżujący entuzjaści obuwia kupili Beatników za granicą i sprowadzili ich z powrotem do Japonii – mówi Stephanie Schaff, starszy specjalista ds. archiwów w Reebok.



Zaprojektowany jako but do sportów akcji obok kilku wodnych sandałów, takich jak Amazone i Zambezee, Beatnik był bardziej odpowiedni do szlaków niż do jakiegokolwiek akwenu. W oryginalnym opisie produktu nazwano go sandałami nowej fali, podkreślając nazwę modelu na nosie, która nawiązuje do wyluzowanego ruchu kontrkulturowego późnych lat 50. i wczesnych 60. Cholewka projektu ORorkes jest częściowo pantoflowa, częściowo sandałowa, z rozciętym szwem (przypominającym Clarks Desert Trek) biegnącą po olejowanym zamszowym palcu i przyszwie, zanim włamie się do regulowanej konfiguracji na rzepy na otwartym pięcie.

Katalog Reebok Beatnik 1994

Zdjęcie Beatnika z katalogu 1994, via Reebok

Ponieważ wiele się już dzieje w porównaniu z przeciętną parą slajdów, jedną z wyróżniających cech Beatniks jest wspomniana wcześniej dwuskładnikowa podeszwa. Pod stopami znajduje się formowana wkładka EVA, która staje się wygodniejsza, gdy buty się wbijają, a wykończona jest twardszą gumową podeszwą zewnętrzną z przesadnym, poszarpanym bieżnikiem. Nazwa Beatnik i buty o luźnym kroju przypominającym chodaki są nieco mylące w dużej mierze dzięki marszczonej podeszwie butów, która może wytrzymać wielokrotne użytkowanie zarówno na chodniku, jak i na zakurzonych ścieżkach. W rzeczywistości Beatnik jest dziś tak samo funkcjonalny, jak na początku lat 90., ale wtedy okazał się wyprzedzać swoje czasy w USA.



Po wydaniu Beatnik nie wystartował dokładnie w Stanach. Nie chodziło o to, że się nie udało, ale połączenie sneakersów z sandałami odniosło większy sukces w kraju, w którym początkowo nie było dostępne: Japonii. Stylowi mieszkańcy dzielnic Tokio, takich jak Aoyama i Ura-Harajuku, z których wielu preferowało sandały i wsuwane tenisówki bez sznurowadeł, takie jak własny Instapump Fury Reeboka, upodobali sobie wyjątkowy design i ekskluzywność Beatników. Buty nie były dostępne w kraju na początku, ale to nie powstrzymało japońskich kopaczy przed odkryciem go podczas podróży za granicę i przywiezienia wielu par do domu.

Choć w latach 90. przyciągnął uwagę Japończyków, przez całą dekadę w Ameryce słabła widoczność Beatników, a wraz z nadejściem tysiąclecia but był tu prawie zapomniany. Pozostałaby uśpiona przez lata 2000 i większość lat 2010. Być może był zbyt wyprzedzający swoje czasy – być może nawet zbyt wcześnie wycofany z produkcji – ponieważ podobne pary innych marek zyskały później trakcję w USA.

Japońska marka odzieży męskiej Artisan Visvims Christo, po raz pierwszy wypuszczona na rynek w 2003 roku, wykorzystuje podobną, aczkolwiek otwartą konstrukcję, łącznie z wytrzymałą tekstylną cholewką i paskami zapinanymi na rzepy. Bardziej popularnym przykładem jest wszechobecny chodak Crocs, który pojawił się na rynku w 2004 roku i ma sylwetkę przypominającą Beatnika dzięki zaokrąglonemu paskowi na palcach i pięcie. Nie oznacza to, że Christo lub Crocs były bezpośrednio zainspirowane Beatnikiem, ale warto zauważyć, że buty Reeboks poprzedzały te podobne koncepcje o prawie dekadę.



Visvim Christo

Visvim Chrystus przez Visvim

Odpowiednio, reintrodukcja Beatników zaspokoiła region, który najbardziej lubił swój pierwotny bieg. Trzy ekskluzywne japońskie kolorystyki (czarna, szara i jasnobrązowa) wydane w marcu 2018 roku, ale to tylko zaostrzyłoby apetyt na to, co naprawdę rozbudzi szum o Beatnikach w tym samym roku. 18 grudnia Reebok wezwał znanego japońskiego sprzedawcę Beams i kultowego ulubieńca Needles do trójstronnej współpracy nad sandałami. Udrapowane w całości na czarno, Needles x Beams x Beatnik miały charakterystyczne logo Needles wyhaftowane w kolorze fioletowym, ale poza tym były pozbawione specjalnego brandingu lub objaśnień. Był również ograniczony jak diabli, wydając tylko w Japonii w Beams, Nepenthes i wybranych sklepach.



„Kiedy Needles Beatnik wystartował pod koniec 2018 roku, to właśnie wtedy rozpoczął się globalny wzrost i wtedy Europa i Stany Zjednoczone naprawdę zaczęły brać udział i doceniać ten model”, mówi Leo Gamboa, starszy globalny kierownik ds. marketingu produktów w firmie Reebok. . To trochę jak wczesny, wczesny początek, jak sądzę, kiedy naprawdę zaczął się szum.

Gamboa mówi, że szum wokół współpracy spowodował, że wbudowane wersje Beatnika również szybko się wyprzedały. Trend ten utrzymał się w 2019 roku, w którym cztery dodatkowe, ekskluzywne w Japonii style trafiły na rynek w ograniczonym zakresie. Niedługo zjawisko polegające na polowaniu na pary japońskich kupców z innych krajów zostało odwrócone. Tym razem ludzie w USA, Europie i innych miejscach przeszukiwali witryny takie jak eBay i Yahoo! Japonia w nadziei, że natknie się na nieuchwytne sandały.

Myślę, że każdy, kto jest entuzjastą lub facetem od sneakersów, uwielbia pomysł polowania, mówi Gamboa. To trochę pomaga, to część zabawy, to część kultury. Kiedy już dostajesz produkt, to nie tylko kupowanie butów, to właściwie cały proces próbowania go. To cała sprawa.



Belki x Igły x Reebok Beatnik

Beams x Needles x Reebok Beatnik, via Reebok

Z trudną do znalezienia kolaboracją i japońską pieczęcią krawiecką, Beatnik był przygotowany na odrodzenie się w Stanach i poza nimi. Gamboa pomógł poprowadzić strategię retro butów 2020, w której wykorzystano różne materiały, w tym wytrzymałą Cordurę, sztruks inspirowany Birkenstock i zamsz w stylu OG. The Beatniks dostarczono również w gamie kolorów ziemi, wraz z nowymi kolaboracjami z takimi jak Brain Dead i Pleasures. Projekt z londyńską wytwórnią Story Mfg jest przygotowywany na sezon wiosna/lato 2021, ale Gamboa podkreśla, że ​​Reebok był selektywny w stosunku do swoich partnerów w kwestii modelu.

Zdecydowanie minimalizujemy współpracę w tym modelu, nie chcemy przesycić go na rynku, mówi Gamboa. Chcemy, aby partner, który nad tym pracuje, rzeczywiście miał kontakt z butem, a nie tylko chciał wskoczyć na coś modnego. Więc byliśmy bardzo konkretni, kto nad tym pracuje.

Gdy sztandarowy rok Beatników zbliża się ku końcowi, w USA jest przygotowywana premiera trzech nowych zamszowych kolorów w patchworkowych krojach o różnych odcieniach i fakturach. Podobnie jak wspomniana wcześniej współpraca Pleasures, ta najnowsza kropla jest wyjątkowa, ponieważ ma odpinany pasek na pięcie, który umożliwia noszenie buta jako muła. Każda z trzech par jest już dostępna od Reeboki Polska Strona i wkrótce otrzyma wydanie w Stanach Zjednoczonych. Jeśli chodzi o to, co czeka na 2021 r., Gamboa jest małomówny, ale zauważył, że fani mogą spodziewać się spadków przez cały rok.

Myślę, że wszyscy będą bardzo podekscytowani, gdy zobaczą [co nadchodzi], mówi Gamboa.