Muzyka

Trump nigdy nie powinien mieć dostępu do rapu

atut

Donald Trump po raz kolejny próbował znaleźć się na pierwszych stronach gazet, gdy wychodził z urzędu w tym tygodniu. I po raz kolejny zaangażowani byli raperzy. Były prezydent wydał 70 złagodzeń i 73 ułaskawienia, w tym dwa dla Lil Wayne'a i Kodaka Blacka. Spekulowano, że tak się stanie, po tym, jak obaj raperzy poparli go w dniach poprzedzających wybory prezydenckie w 2020 roku.



Kodak wkrótce wróci do domu po federalnym oskarżeniu o broń, z którego początkowo miał zostać zwolniony w 2022 roku. Wayne nie będzie już musiał czekać na czas po tym, jak przyznał się do winy za swoje oskarżenia o broń pod koniec zeszłego roku. Obaj mężczyźni prawdopodobnie mają swojego prawnika (i Trump sprzymierzyć ) Bradfordowi Cohenowi, aby podziękować. W próżni widok prezydenta angażującego się w sprawy o broń raperów jest dość surrealistyczny. George W. Bush zrobił ułaskawienie rapera Johna Forte w 2008 roku , ale to była anomalia. Dla Trumpa jednak porywające skojarzenia z raperami były na porządku dziennym.



Wiele mówi o zbiorowej polityce świata rapu, czarnej przestrzeni, że Trump był postacią polaryzującą, a nie powszechnie znienawidzoną. Był hymn YG anty-Trump (FDT) i Busta Rhymes odniesienie do administracji Agent Orange, ale byli też zwolennicy, tacy jak Kanye West, i obserwatorzy na płocie, którzy wypowiadali różne warianty, że przynajmniej jest szczery w kwestii bycia rasistą. . Zamiast polityki, komunikował się z Czarną Ameryką poprzez raperów. Zadzwonił, aby uwolnić A$AP Rocky'ego ze szwedzkiego więzienia w 2017 roku, zaprosił Kanye Westa do Biura Owalnego, pozwolił Lil Pimpowi przemawiać na jednym ze swoich wieców kampanii 2020, a teraz ułaskawił Wayne'a, Kodaka i Death Row Records co. -założyciel Michael Harry-O Harris i dyrektor generalny Roc Nation Desiree Perez. Z perspektywy Trumpa były to wszystkie ruchy niskiego ryzyka, które mogły tylko zyskać jego przychylność.

Gdy wychodzi z urzędu, toczyła się nieokiełznana dyskusja o tym, jakie będą następne ruchy Trumpa. Może piekło stworzy partię polityczną i przygotuje się na bieg prezydencki w 2024 roku. A może piekło zagłębi się z powrotem w zaświaty celebrytów, w których wcześniej istniał, prowadząc reality show i obwód pieczenia celebrytów, jak często robią niesławne postacie amerykańskie. Cokolwiek robi, do diabła rób to z dobrą wolą tych, którzy doceniają to, jak uważał na ich ulubieńców rapu. Jego posunięcia nie mają nic wspólnego ze sprawiedliwością lub właściwym postępowaniem; wszystko, co robi, jest dla własnej korzyści. Idąc dalej, powinniśmy zastanowić się, jak wiele jego posunięć było przysługami dla ukochanych Czarnych mężczyzn, którzy zgadzają się z jego konserwatywną polityką, i dlaczego jego szacunek do rapu był przede wszystkim szkodliwy.

Właśnie miałem świetne spotkanie z @realdonaldtrump @potus poza tym, co do tej pory zrobił z reformą kryminalną, plan platyny da społeczności realną własność. Wysłuchał tego, co mieliśmy dzisiaj do powiedzenia i zapewnił, że zrobi to i da radę. 🤙 pic.twitter.com/Q9c5k1yMWf



— Lil Wayne WEEZY F (@LilTunechi) 29 października 2020 r.

Ani Wayne, ani Kodak prawdopodobnie nie przejmują się motywami Trumpa; obchodzi ich tylko, że ich karcerowe doświadczenie się skończyło (chociaż Kodak wciąż grozi do 30 lat więzienia za oskarżenia w Południowej Karolinie sprawa o napaść na tle seksualnym ).

Wayne stanął przed 10 laty po tym, jak agenci federalni znaleźli broń w jego bagażu podczas przeszukania jego prywatnego odrzutowca na lotnisku Opa Locka Executive w Miami. Został oskarżony o posiadanie broni palnej i amunicji jako wcześniejszy przestępca (wcześniej przyznał się do posiadania broni w Nowym Jorku w 2009 r.), zanim przyznał się do oskarżenia w Miami w grudniu 2020 r. Ale miesiąc wcześniej spotkał się z Prezydent Trump w Białym Domu zatwierdził plan platynowy, który rzekomo miał zaoferować 500 miliardów dolarów czarnej społeczności. Właśnie odbyłem wspaniałe spotkanie z (prezydentem Donaldem Trumpem) oprócz tego, co do tej pory zrobił z reformą kryminalną, plan platyny da społeczności prawdziwą własność, Wayne tweetował , udostępniając zdjęcie zrobione Trumpowi.

Ludzie natychmiast powiązali jego sprawę federalną z poparciem Trumpa. I chociaż może to teraz odrzucić jego spotkanie z Trumpem jako zwykły przypadek zrobienia tego, co musiał zrobić, warto również zauważyć, dlaczego Trump mógł sądzić, że Wayne będzie na niego otwarty. Wayne wcześniej teoretyzował, że rasizm nie istnieje i dyskredytował organizację Black Lives Matter w 2016 roku, wyrażając, że nie czuję się związany z cholerną rzeczą, która nie ma ze mną nic wspólnego, a jeśli tak, to zwariowałeś jak cholera. Oba komentarze są podobne do Trumpa.



Kodak Black miał również swój spory udział w cytatach godnych facepalm. W październiku zeszłego roku napisał na Twitterze poparcie dla planu platynowego i otrzymał w zamian ułaskawienie. Był kolorystą w swojej muzyce, rapując Gdzie są żółte kości? / Nie chcę żadnej czarnej suki / Jestem już Czarny. Nękał Young MA przez rymowanie, I'm Fuckin' Young MA, dopóki w 2019 roku dostała coochie. Był też nieczuły na to, że chce umawiać się z Lauren London natychmiast po śmierci Nipsey Hussles. I poza słowami, hes oskarżony o napaść na ówczesnego licealisty w Południowej Karolinie w lutym 2016 roku. Nadal czeka go proces za oskarżenie. Wiele mówi o powszechnym lekceważeniu ofiar przemocy seksualnej, że ci, którzy świętują jego zbliżające się uwolnienie, nie wspomnieli o tej sprawie. Być może Trump, który mimo to ma miliony zwolenników 63 oskarżenia o niewłaściwe zachowanie seksualne własnych, dostrzegł możliwość odwołania się do tych ludzi za pośrednictwem firmy Kodak. To pomogło obu panom sprawić, że ich prawnik Bradford Cohen jest przyjacielem Trumpa, który wcześniej pojawił się na Uczeń sławy .

Zanim Trump został despotycznym prezydentem, był czczony przez raperów jako postać bogactwa. Jest niezliczona liczba okrzyków do Trumpa, po prostu za to, że był bogatym białym człowiekiem. Istnieją setki bogatych amerykańskich przedsiębiorców, ale raperzy pomogli Trumpowi nadać szczególnego znaczenia w popkulturze, które przekształcił w znaczenie polityczne. Jak wielu raperów, utrzymywał swoje bogactwo, seryjnie znakując się, starając się zarobić dolara. Kiedy gra rapowa znała go jedynie jako bogatego człowieka, fajnie było chcieć być jak Trump. Ale jego polityka i nienawistna retoryka rozjaśniły powiązania między kapitalizmem a cierpieniem w sposób, którego nigdy nie zapomnimy. Będąc potężnym w Ameryce, wykorzystujesz bezsilnych, a żeby utrzymać bogactwo, wykorzystujesz ludzi, na których prawdopodobnie ci nie zależy. Jeśli jesteś Jeffem Bezosem, objawia się to przepracowaniem i niedopłacaniem pracowników Amazon. Jeśli jesteś Trumpem i zastosujesz ten sposób myślenia do polityki rządu, twoje decyzje kończą się naruszeniem dosłownie każdej zmarginalizowanej grupy z korzyścią dla twoich bogatych przyjaciół (w tym artystów).



Wayne przez lata mówił nam, że jeśli nie chodzi o jego pieniądze, to go to nie obchodzi. A teraz, dzięki Trumpowi, zdaliśmy sobie sprawę, że nie tylko rapował. Sojusz Trumpa z niektórymi raperami nie zawsze jest tak oschły, jak Kanye chcący zwrócić na siebie uwagę czy Wayne pragnący wolności. Wszyscy ci mężczyźni łączyli się w linii bogactwa, lekceważenia kobiet i błędnych koncepcji rasizmu. Ich wspólne wartości nie są przypadkiem. Miliony ludzi, którzy ich wspierają, i ci, którzy żartowali, że zostali MAGĄ po uwolnieniu Kodaka przez Trumpa, odzwierciedlają ten sam wystrzępiony polityczny zakres. To są ludzie, którzy pomogą Trumpowi ponownie zasymilować się w świecie rozrywki, jeśli tak zdecyduje. Za 10 lat ci fani będą pamiętać o ułaskawieniu, ale mogą nie pamiętać, że Trump wznowił federalne egzekucje po 17-letnim wstrzymaniu i bezdusznie zezwolił na egzekucję 13 osób, gdy wychodził z więzienia (więcej niż jakikolwiek prezydent przez 120 lat). Mogą też zapomnieć, że zwrócił się do Sądu Najwyższego o zaprzestanie zwalniania uwięzionych osób, które: zagrożone COVID-19 , decyzja, która prawdopodobnie doprowadziła do większej liczby zgonów.

Snoop Dogg zadzwonił do administracji Trumpa w sprawie ułaskawienia współzałożyciela Death Row, Michaela Harry'ego O Harrisa. A po ułaskawieniu, Snoop powiedział: Odwalili kawał dobrej roboty, kiedy tam byli i wykonali kawał dobrej roboty, gdy wychodzili. Niech wiedzą, że kocham to, co zrobili. Ale w 2019 roku powiedział pieprzyć Trumpa bo nie dbał o uczciwych, robotniczych, ciężko pracujących ludzi. Trump nawet przez jeden dzień nie był poza biurem i zaczęło się przepisywanie historii – przyspieszone przez przysługę.

W Ameryce pieniądze, władza, celebryci i widowiska mają pierwszeństwo przed ludźmi. I niestety, zwykli ludzie, na których ciąży ta dynamika, to ci, którzy ją podtrzymują. Gdyby kult celebrytów nie istniał, nie byłoby miejsca, w którym mogliby oni panować nad naszymi politycznymi poglądami, a politycy nie mieliby okazji do wykorzystania sojuszy z nimi, aby odwrócić uwagę od ich okropnej polityki. Zamiast tego żyjemy w świecie, w którym Trump może używać waluty celebrytów do obopólnie korzystnych transakcji z gwiazdami, które podzielają jego mizoginię i kapitalistyczną chciwość. Może spróbować skorzystać z kilku przebaczeń, aby rozgrzeszyć się ze współudziału w utrzymaniu więziennego kompleksu przemysłowego.



Gdyby Trumpowi naprawdę zależało na dbaniu o Czarnych, ułaskawiłby więźniów politycznych uwięzionych w systemie federalnym. Ale nawet myśl o tym jest śmieszna. Jak więc trafić do lepszego miejsca? Potrzebna będzie szersza edukacja polityczna, aby pomóc ludziom naprawdę zrozumieć powiązania między urzędem prezydenckim a cierpieniem na całym świecie. I będzie to wymagało odnowionej perspektywy celebrytów, która nie pociąga za sobą rozgrzeszenia prezydenta nad naruszeniami praw człowieka z powodu tego, jak pomogli twojej ulubionej gwieździe.